1.3.07

dwaplusbezdobry nigger

po dłuższej przerwie...

Jak pisze BBC, w USA, kraju ludzi wolnych, zabroniono używania słowa nigger.

Wrzawa zaczęła się od tego, że niejaki Michael Richards, z zawodu komik, nie mogąc ścierpieć murzyńskich wrzasków podczas swego występu puścił wobec nich wiązankę, przeplataną określeniem CZARNUCH. Zszokowani kultyści Political Correctness, natychmiast oskarżyli Richardsa o RASIZM, rozpętując imponującą na niego nagonkę.

Zaszczuty komik, zamiast oznajmić że jest Żydem, a RASISTAMI są czarnuchy właśnie, które by go chętnie wsadziły do pieca krematoryjnego i negują Holocaust, okazał się inteligentny inaczej, poszedł do ośrodka terapeutycznego i zamilkł na wieki. Gazeta Koszerna twierdzi nawet, że jego kariera jest skończona BO etykietkę RASISTY będzie miał przyklejoną do końca życia.

Gdy powiemy bowiem do Murzyna "u nigga", chcemy mu przypomnieć, że jego przodkowie byli kiedyś czyjąś własnością. A skandalicznie niedopuszczalne jest przypominanie komuś, że jego przodkowie dali dupy, dając się chwytać z łatwością arabskim handlarzom niewolników. Tak przynajmniej uznała Rada Miejska Miasta Nowy Jork (miasta, którego portowego wejścia strzeże Statua Wolności Oświecającej Świat), zakazując używania "słowa na n" w jego granicach. Za to wspaniałe uwieńczenie miejskich tradycji wolnościowych, Radzie Miejskiej przyznajemy zbiorowy Order Wolności im. Rodziny Giertychów.

Ciekawe zatem, co należy się twierdzącym, że Murzyni są klasyfikowani jako homo sapiens sapiens wyłącznie z powodów politycznych? W końcu, w wielu działach taksonomii (np ornitologicznej) wystarczą tak drobne różnice jak te w pieśni godowej ptaka, by uznać dane dwa zwierzęta za przedstawicieli ODRĘBNYCH gatunków. Różnice pomiędzy tzw. "rasą kaukaską" a "rasą negroidalną" są daleko większe niż pieśń godowa.

Zaangażowane politycznie punki, noszące czasem koszulki z napisem "jedna rasa, ludzka rasa" mają w zasadzie rację. Jeśli bowiem jest jakaś ludzka rasa, to jest jedna - ludzka. Trywialna tautologia. Tyle, że jak wykazać przynależność niggerów do naszego GATUNKU, bez politycznego hałasu? Różni nas wszystko, od umiejętności po potrzeby. Próby przystosowania skrajnie różnych istot do życia w świecie, który z powodów grzecznościowych udaje że nie ma różnic między rasami, płciami, generacjami - muszą skończyć się porażką.

Śpieszmy się zatem myśleć i mówić poprawnie, to tak szybko przemija...

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

no oczywiscie, trzeba sie jakos dowartosciowac, powtarzasz pare razy slowo nigger i juz ci lepiej, prwda jaka to bloga chwila ? juz nie jestes taka najgorsza, caly swiat wyglada lepiej bo to juz nie ciebie kopia, to ty kopiesz, hurrrraaaaaaa !
uzasadnienie w stylu kto kogo kiedy sprzedawal, i kto byl czyim niewolnikiem na poziomie 5letniego dziecka, ale co tam, najwazniejsze zeby sie lepiej poczuc... :/


(carrambol)

eimi pisze...

Przenajbardziejbłoga. Tylko co z tego? To kwestia pełzającej cenzury. Skreślasz jedno słowo ze słownika, drugie, dziesiąte... w końcu masz nieobrażającą nikogo, dwaplusdobrą nowomowę.

Słowo na n. Potem zakażą słowa na k.
Potem zaś napisze się od nowa historię, w której cywilizacja europejska będzie jedynie jedną z wielu równorzędnych cywilizacji, jakie w równym tempie rozwijały się na świecie. Bo gdy w Italii był Renesans i daVinci tworzył swe projekty, to w Zambii było oświecenie i Mulu Bumba budował silnik parowy.

Najważniejsze by się lepiej poczuć.

Unknown pisze...

Heh, a najbardziej mi się podobało, jak w komentach na wyborowej ktoś kiedyś pisał, że "światowa nauka oficjalnie ustaliła, że wśród ludzi rasy nie istnieją". Przerażające, że takich "prawd" będzie coraz więcej.