2.2.07

gdy rozum śpi, budzi się antypedofil

Gazeta Wyborcza, pełna rewolucyjnej troski o cnotę polskiej dziatwy, ucieszyła nasze oczy następującym artykułem. Przyłapano na już nieco wystygłym (mającym ponad 5 lat) uczynku pana Piotra Iwańskiego, rzecznika prezydenta Kołobrzegu. Odkryła, że ów Zły Człowiek napisał pedofilną bajkę, o której Pan Polucjant badający sprawę powiedział:

Jestem przerażony tym, co przeczytałem. To są wyuzdane marzenia erotyczne [...] równie dobrze mogą to być doznania człowieka, który już to przeżył

Rzecznik poszedł na przymusowy urlop, ale na pewno się nie wywinie karzącemu ramieniu sprawiedliwości. W końcu jego Bajka o Dwóch Kroplach [podziękujmy google cache, bo oryginał już przez cenzurę zdjęty] zawiera tak wyuzdane fragmenty jak:

Tato Marcjanny powiedział, że kiedyś, gdy będzie już duża, to złapie na te włoski spojrzenie Jednorożca. Ten dziwny, baśniowy stwór przybiegnie pewnej nocy, zwabiony ich cichym szumem, zapragnie ich dotykać i skubać miękkimi wargami.

Oczywiście wszyscy wiemy o co chodzi. Powszechnie wiadomo też (przynajmniej w redakcji GW), że ludzie nie dojrzewają seksualnie liniowo, lecz jest to dyskretny, kwantowy skok pomiędzy Aseksualnym Dzieckiem a Wyuzdanym Dorosłym (oczywiście najlepiej o orientacji homoseksualnej i feministycznej), który zachodzi w dniu 18 urodzin.

Naprawdę, pozostaje jedynie przybić pieczęć Pedomisia.Drodzy panowie redaktorzy Gayzety Wyborczej. Wasze czujne polowanie na pedofilne potwory przypomina jak żyw rewolucyjną czujność prasy brytyjskiej przełomu lat 40 i 50, gdy z kolei polowano na homoseksualistów. Wówczas to Alan Turing, bohater Imperium Brytyjskiego, człowiek który przyczynił się do zwycięstwa Aliantów tworząc system łamania kodów Enigmy - został skazany na wyniszczającą terapię hormonalną za to, że uwodził muskularnych angielskich robotników z klas niższych. Największym problemem publiki był już nie homoseksualizm, ale to, że owi robotnicy byli przecież nieświadomymi ofiarami wykształconego homoseksualisty. Zaskakuje nieco to, że ofiary jednego polowania na czarownice kilkadziesiąt lat później stają się same łowcami czarownic... najbardziej gorliwymi w dodatku. Bo gdyby to Fakzeitung lub SuperbExpress napisały, nie byłoby dziwne. Ale GW?

I kto teraz odważy się pisać erotyczne bajki dla dzieci, by je jakoś łagodniej przygotować do życia seksualnego niż przez strumień pornografii A2M?

6 komentarzy:

ufoman pisze...

Tak czy inaczej kontrowersja jest. Trzy razy bym się zastanowił przed daniem dziecku do poczytania takiej najeczki...

eimi pisze...

niewiele warte są lektury, które dobierają nam rodzice. Ocenzurowany umysł nigdy nie wzleci na swe potencjalne wyżyny. Dzieci nie są głupsze od dorosłych, czasem wręcz przeciwnie. Po prostu są mniej doświadczone/wykształcone.

Anonimowy pisze...

ty zboku by ci pedofil dziecko złapał inaczej byś gadał

Anonimowy pisze...

Wolałabym zeby moje dziecie odkrywalo erotyke w bajkach niz w zestawie mala encyklopedia zdrowia + internet. "Warunkiem odbycia spółkowania jest doprowadzenie członka do stanu wzwodu a zaraz potem ass to mouth."
Przygodowe ksiazki dla dzieci sa kompletnei wyzute z podtekstow, nie wiem co mu bede podrzucac jak wyjdzie z etapu Muminkow i Boba Budowniczego. (chociaz.. Bob i jego zręczny śrubokręt, hmm)
Skoro nie ma odpowiednich bajek to moze czas wytworzyc? Poproszę o jedna dla 4 latka ;)

eimi pisze...

cóż, propagowanie seksu analno-oralnego przez państwo zmniejszy liczbę niechcianych ciąż wśród nastolatek :) warto o tym też pomyśleć.

a bajki? trzeba by publikować na anonimowych forach. Kto wie, co obrońcy dzieci przed życiem jeszcze wymyślą.

Anonimowy pisze...

Bajki w zasadzie sa do tego żeby je czytać młodzieży przy lozeczku, forum niepotrzebne. Chyba ze masz w planach niemowlęta z mięsną wtyczką w rdzeniu :)
W każdym razie miło Cie znowu podglądac, nawet w tak mało osobistym wydaniu ;)